Zafascynowani sportem, odc. 6 – Jakub Łamajkowski
Część Kuba! Dzięki, że znalazłeś chwilę. Mimo młodego wieku masz już za sobą niezłe sukcesy. Powiesz nam coś o sobie?
- Od 2008 roku jestem fizjoterapeutą, w 2015 zacząłem swoją przygodę z reprezentacjami młodzieżowymi w piłce siatkowej mężczyzn. Pracę rozpocząłem od srebrnego medalu Mistrzostw Europy juniorów z rocznikiem 95’ pod wodzą trenera Jacka Nawrockiego, który obecnie jest trenerem pierwszej reprezentacji Polski kobiet. Najbardziej jednak cenie sobie współpracę z wyjątkowym rocznikiem 1997, złote chłopaki polskiej siatkówki, prowadzonej przez mojego serdecznego przyjaciela Sebastiana Pawlika. Drużyna ta wygrała 48 meczy, nie przegrywając żadnego oficjalnego spotkania, zdobywając Mistrzostwo Świata kadetów, juniorów oraz Mistrzostwo Europy Kadetów i Juniorów.
Gdzie zdobywałeś pierwsze doświadczenia i które szkolenia wniosły do Twojej praktyki najwięcej?
- Po ukończeniu studiów w 2007r. zacząłem prace w ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych, wówczas zainteresowałem się medycyną manualną, ukończyłem liczne szkolenia z zakresu terapii manualnej. W 2011r. spotkałem na swojej drodze Radosława Składowskiego, ukończyłem jego autorski kurs medycyny manualnej połączonej z pinoterapią oraz igłami. Kurs ukończony u Radka Składowskiego otworzył przede mną nowe horyzonty. Dzięki nowo poznanym metodom i technikom wzbogaciłem swój warsztat pracy, co pozwoliło mi na podjęcie pracy w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale.
Jaką formę odnowy biologicznej polecasz swoim sportowcom po ciężkich meczach? Kiedy ją stosujecie?
- Według mnie najlepszą metodą odnowy biologicznej po ciężkim treningu, meczu jest…. SEN 🙂 dlatego, że w czasie snu nasze ciało dokonuje zmian adaptacyjnych wobec zadań, którymi był obciążony w ciągu dnia. Podczas snu organizm wzmaga wydzielanie somatotropiny, która jest ważna przy regeneracji uszkodzonych tkanek.
Z jakich produktów korzystasz w swoim gabinecie? Jakich maści, tejpów, igieł używasz? Może chcesz nam doradzić, co moglibyśmy dołożyć do naszego asortymentu? Jesteś w stanie opisać zestaw, który wyróżnia Twoją torbę fizjoterapeutyczną od innych?
- W swojej praktyce używam maści do wcierek i masaży firmy „Rowo”, tejpów do kinesiotapingu firmy „Mueller”, tapów sztywnych białych tej samej firmy. Jeżeli chodzi o igły, to wcześniej używałem igieł firmy „DONG BANG”, lecz ostatnio zmieniłem je na igły do akupunktury firmy „SOMA”. Powiem szczerze, że jestem zachwycony jakością wykonania, na pewno będę używał tylko igieł firmy „SOMA”. Jeśli chodzi o torbę fizjoterapeutyczną to jest na pewno ciężka i wielka 🙂
Jak wygląda Twój przeciętny poniedziałek? Praca z kadrą wymaga od Ciebie pewnie dużego zaangażowania?
- Przeciętny poniedziałek w pracy z kadrą wygląda w następujący sposób. Dzień zaczynam o 8.00 od przygotowania odżywek, następnie przygotowuje zawodników do treningu. W trakcie treningu jestem obecny na hali i uczestniczę w zajęciach, a po treningu jestem do dyspozycji zawodników, i w sytuacjach, kiedy występują urazy, pomagam im jak najszybciej wrócić do 100% sprawności.
Jak oceniasz poziom polskich fizjoterapeutów? Czy fizjoterapeuci zagranicznych kadr pracują podobnymi metodami?
- Uważam, że Polscy fizjoterapeuci nie mają się czego wstydzić za granicami naszego państwa. Jeżeli chodzi o metody pracy najbliżej jest nam do Reprezentacji Rosji. Stosują tak jak i my zabiegi z zakresu igłoterapii oraz szeroko pojętej medycyny manualnej.
Na koniec klasyczne pytanie, rozciąganie przed czy po treningu?
- Rozciąganie przed, a po treningu rolowanie. 🙂
Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.
Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.
