twardzina choroba autoimmunologiczna

Twardzina u fizjoterapeuty

1

17693

Twardzina jest chorobą autoimmunologiczną i nieuleczalną, dającą wiele nieprzyjemnych dolegliwości. Jak z nią postępować i jak można pomóc pacjentowi?

Czym jest twardzina?

Gdyby była po prostu chorobą autoimmunologiczną, może byłoby łatwiej. Twardzina nie dotyczy jednego schorzenia, ale całego spektrum złożonych uwarunkowań autoimmunologicznych z podobnymi lub pokrywającymi się zaburzeniami wewnątrz organizmu. Nie tylko toczeń i choroba Raynauda należą do tej grupy chorób, ale również twardzina układowa ogólnoustrojowa, choroby tkanki łącznej, reumatoidalne zapalenia stawów i lokalne zaburzenia w funkcjonowaniu skóry. Określenie „układowe” dotyczy narządów wewnętrznych, skóry i powięzi i należy właśnie do schorzeń autoimmunologicznych.

 

Twardzina skóry i jej objawy

Twardzina charakteryzuje się grubieniem, twardnieniem i bliznowaceniem skóry, które pojawiają się nagle i mają charakter przewlekły, zapalny i autoimmunologiczny. Choroba ta nie ma wyraźnej przyczyny, a jej powstanie wiąże się z czynnikami genetycznymi, fizycznymi i emocjonalnymi. Zdrowe komórki ciała zaczynają być błędnie postrzegane jako obce, zagrażające organizmowi, które należy zniszczyć, opierając się na produkcji przeciwciał. Te z kolei za cel swojego ataku wybierają skórę i powięzi lub tkanki łączne. Schorzenia te występują osiem razy częściej u kobiet niż u mężczyzn, przy czym choroba ta zazwyczaj zaczyna się między 20 a 50 rokiem życia.

Choroba ta jest klasyfikowana na podstawie obszaru objętej chorobą skóry i zajętych narządów. Twardzina zlokalizowana (typu morphea) objawia się miejscowym pogrubieniem skóry, sklerotycznie zmienionej, posiadającej zazwyczaj nietypowy kolor, najczęściej przybiera zaokrąglony lub owalny kształt i może pojawić się w każdej okolicy ciała.

Schorzenia te są nieuleczalne, a przewlekłe stany zapalne objętych chorobą tkanek prowadzą do znacznego bólu, zmęczenia, większego obciążenia układu odpornościowego, zniszczenia tkanek i narządów. Niestety na niekorzyść zmienia się ogólna jakość życia.

Powikłania wynikające z ogólnoustrojowych postaci twardziny skóry, zazwyczaj są związane ze stanami zapalnymi, bardzo złą wydolnością układu krążeniowo-oddechowego i nerek. Patologiczne twardnienie, grubienie i bliznowacenie tkanek wpływa również niekorzystnie na układ naczyniowy, odpornościowy i powięziowy.

Aby zastosować odpowiedni plan leczenia twardziny, należy zrozumieć, w jaki sposób wpływa ona na tkanki łączne. Na skórze mogą pojawić się zgrubienia, tkanki mogą być skrócone, stwardniałe i pełne blizn, co jest skutkiem nadmiernej aktywności fibroblastów i nadprodukcją kolagenu w obrębie tych tkanek. W wyniku tej choroby może się zmienić wyraz twarzy, skóra  – zwłaszcza na nosie staje się napięta, bruzdy wokół ust pogłębiają się, twarz przybiera postać maski.

 

Twardzina układowa

Do jednego z objawów twardziny układowej należy choroba Raynauda. Jest to napadowy skurcz naczyń w obrębie palców dłoni, najczęściej wywołany przez zimno lub stres, który może również występować samoistnie. Niedokrwienie palców początkowo objawia się nagłym ich zblednięciem z towarzyszącym zaburzeniem czucia i zimnem, a następnie dochodzi do zasinienia palców, które bolą i drętwieją. Kiedy krążenie zostaje przywrócone, pacjent odczuwa gorąco i pieczenie skóry oraz niewielki obrzęk.

Ograniczona twardzina układowa przejawia się odkładaniem wapnia w tkance, dysfunkcją przełyku, twardziną skóry palców  (tzw. objaw ciasnej rękawiczki) i rozszerzeniem drobnych naczyń krwionośnych.

 

Twardzina i terapia manualna

Z punktu widzenia terapii manualnej najważniejszy jest wpływ, jaki twardzina wywiera na tkanki łączne powięzi. Zmiany włókniste w obrębie tkanek, ich grubienie i twardnienie prowadzą do ograniczenia zakresu ruchomości i ucisku na naczynia krwionośne, limfatyczne, tkanki nerwowe, stawy i narządy wewnętrzne. Konsekwencją takiego stanu może być ból z niedokrwienia, stan zapalny, nieprawidłowe funkcjonowanie receptorów czucia, ruchu, dysfunkcja autonomicznego układu nerwowego i odpornościowego.

Nadmierna produkcja kolagenu w obrębie ścian naczyń krwionośnych prowadzi do ich grubienia, sztywnienia, zwężania się ich wewnętrznej średnicy i tym samym do niedokrwienia tkanek. Najbardziej podatne na zaburzenia są drobne kapilary zaopatrujące komórki w tlen w palcach rąk i stóp, w układzie pokarmowym, płucach, stawach i mięśniach.

 

Twardzina w powięzi

Włókniste zmiany mięśniowo-powięziowe zazwyczaj są różnie nasilone. Skracanie się tkanek o charakterze włóknienia i ograniczenie ruchu pojawia się zwłaszcza w grupie mięśni zginaczy. Wtórne zwiększenie wielkości krzywizn kręgosłupa  na wysokości odcinka lędźwiowego i środkowo-górnej części odcinka szyjnego są typowymi zmianami, które zmuszają głowę do przesunięcia się do przodu w stosunku do środka ciężkości, a towarzyszy temu pochylenie tułowia do tyłu. Ponieważ zmiany w powięziach mogą pojawiać się w różnych obszarach ciała, można odczuwać ból, zmęczenie i osłabienie mięśniowe. Proces chorobowy dotyka również twarzy, ust i żuchwy, co może prowadzić do ograniczenia otwierania ust i zaburzeń odżywiania. Zapalenie stawów objawia się jako ostry obrzęk, ból i sztywność, w obrębie nadgarstków, dłoni, palców rąk i stóp mogą pojawić się trwałe deformacje.

Na skutek twardziny może dojść do pojawienia się zmniejszonej liczby białych krwinek (leukopenia) lub też do pojawiania się siniaków wynikającego z niskiego poziomu płytek krwi (małopłytkowość). Zaburzenia neurologiczne mogą przejawiać się w postaci mrowienia, utrat czucia lub drętwienia. Choroba ta ma też wpływ na układ pokarmowy – atrofia mięśni gładkich i ich włóknienie może prowadzić do poszerzania średnicy jelit. Prowadzi to do słabej perystaltyki jelit, a wiążą się z tym nudności, wymioty, naprzemienne biegunki i zaparcia, wzdęcia i bóle brzucha.

 

Twardzina i jej leczenie

W leczeniu tego schorzenia z pewnością należy wspomóc układ naczyniowy, głównie za pomocą środków farmakologicznych l nakierowanych na objawy jak w chorobie Raynauda.  Skuteczne mogą się również okazać techniki uwalniania powięziowego, które powodują zwiększenie ruchomości klatki piersiowej, ruchomości stawu skroniowo-żuchwowego, poprawę ruchomości w nadgarstkach i stawach palców rąk i stóp.

Songbird wosk do technik uwalaniania powięziowego

Po zastosowaniu terapii powięziowej zwiększa się aktywność układu przywspółczulnego. Stosowanie technik terapii manualnej polegających na uwalnianiu powięzi składającej się z tkanki łącznej, w połączeniu z integracją funkcjonalną ma na celu odzyskanie długości, symetrii i równowagi ciała względem jego osi pionowej szkieletu we wszystkich płaszczyznach. Integracja strukturalna i techniki polegające na rozluźnianiu, uwalnianiu, rozsuwaniu i wydłużaniu mogą wywołać przebudowę w tkankach, co z czasem prowadzi do cofnięcia się zwłóknień tkanki łącznej i zmian skórnych. Zmiany będące następstwem terapii manualnej prowadzą do poprawy krążenia w naczyniach krwionośnych i limfatycznych, a tym samym poprawy odżywienia tkanek, które często są przewlekle niedotlenione, zmniejszenia bólu i sztywności a także poprawy przewodnictwa w nerwach czuciowych. Kiedy głównym celem terapii staje się zniesienie bólu kluczowe tu będą techniki polegające na rozluźnieniu powięzi (m.in. MET).

 

Niełatwo żyć z tą chorobą… Jakie macie z nią doświadczenia?

 

Kup tę książkę koniecznie: R.Schleip. L.Chaitow Powięź – badanie, profilaktyka i terapia dysfunkcji sieci powięziowej”, wyd. Elsevier, Wrocław 2014 r.

Jak bardzo podobał Ci się ten wpis?

Kliknij na gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 4.9 / 5. Liczba głosów: 15

Brak głosów. Oceń jako pierwszy!

Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.

Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

Magdalena Serafin

Historyk sztuki i specjalista PR, certyfikowany provider TRE® ,a z zamiłowania pasjonatka osteopatii i pracy z ciałem, studentka psychoterapii w nurcie analizy bioenergetycznej według Lowena. Mama dwóch małych córek, łącząca pracę zawodową z bieganiem i zgłębianiem meandrów psychiki. Uwielbia być tu i teraz, blisko ludzi.

Wspomagaj się wiedzą innych, bądź na bieżąco!
Dołącz do Facebookowej grupy "Pogadajmy o fizjoterapii"


Jeden komentarz do “Twardzina u fizjoterapeuty”

  1. Mam stwierdzoną twardzinę układową. Mój sposób leczenia to unikanie lekarzy i leków, dieta bezmięsna i beznabiałowa, woda, terapia manualna, rehabilitacja prądami TENS. Codzienne spacery i unikanie stresu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *