stres-czym-jest

Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Krótko o psychosomatyce

4101

Ciało człowieka zaopatrzone jest w niezliczoną ilość mechanizmów obronnych oraz takich, które mają utrzymywać nasz organizm we względnym balansie. Nieustannie szukając stanu homeostazy wszystkie komórki pracują z wielką intensywnością. Na funkcjonowanie całego ciała ma wpływ ogromna ilość czynników, które w mniej lub bardziej istotny sposób oddziałują na naszą kondycję. Dzięki bardzo skomplikowanej, jednak cudownej w swoim działaniu budowie i funkcji układu nerwowego jesteśmy doskonale przystosowani do radzenia sobie z nagłymi zmianami środowiskowymi. Mało tego, kiedy bodźce zewnętrzne powtarzają się – ciało człowieka posiada ogromną zdolność adaptacji do nowych warunków. Są jednak sytuacje, w których obrywamy zbyt mocno, przez zbyt długi czas – wtedy słowo „stop” okazuje się kluczem do zdrowia.

 

 Przewlekły stres źródłem wielu dolegliwości 

Dlaczego zebry nie mają wrzodów? To tytuł książki Roberta M. Sapolskiego, który każdej osobie zajmującej się profesjonalnie zdrowiem powinny dać do myślenia. W pewnym momencie pracy z ciałem człowieka i nieustannym szukaniu pierwotnych przyczyn jego dolegliwości – w głowie pojawia się myśl – a co jeśli to stres jest przyczyną tych wszystkich zmian? W wielu przypadkach okazuje się to prawda i wg wielu doniesień nowoczesnego świata nauki, to właśnie przewlekły stres jest przyczyną ogromnej ilości problemów zdrowotnych. Brzmi sztampowo, jednak uzasadnienie naukowe tego stwierdzenia przysparza o zawroty głowy niejednego specjalistę. 

Część wegetatywna układu nerwowego reguluje procesy, na które świadomie wpłynąć nie można. Jego część przywspółczulna (parasympatyczna) reguluje głównie procesy zachodzące podczas odpoczynku. „Rest and digest”, czyli „odpoczywaj i traw” to motto przewodnie tego układu. Jego antagonistą jest układ współczulny (sympatyczny), odpowiedzialny na wszystkie reakcje związane z adaptacją ciała do warunków stresowych. To dzięki niemu, jesteśmy w stanie uciec przed niedźwiedziem, kłócić się z szefem czy doprowadzić do mięśni więcej krwi kiedy tego potrzebują. Oba układy nieustannie balansują między sobą tworząc dla nas warunki do spokojnego życia. Problem pojawia się, kiedy jeden z nich staje się nad aktywny. Na skutek przewlekłego stresu (towarzyszącemu wyłącznie ludziom!), w ciele człowieka dochodzi do niewyobrażalnych zmian związanych z nadmiernym, ciągłym pobudzeniem układu współczulnego. Zmiany, które następują na skutek stresu, tj.: wyrzut katecholamin (adrenaliny, noradrenaliny, kortyzolu), przyspieszenie bicia serca, podniesienie poziomu glukozy we krwi czy zwiększona podaż krwi do mózgu, mają rację bytu w sytuacjach nagłych. Ich długotrwały wpływ może okazać się bardzo negatywny. 

 

Schorzenia nerwusów 

Destrukcyjne działanie przewlekłego stresu na ciało człowieka zostało udowodnione naukowo. Wiele badań wykazuje, że długotrwałe napięcie natury psychologicznej przyczynia się do powstawania szeregu schorzeń, niełatwych w leczeniu. Ich przyczyn rzadko szuka się w psychice człowieka. Ludzie dotknięci ciągłym stresem są najczęściej narażeni na: 

  • choroby serca (arytmia, nadciśnienie tętnicze),
  • choroby układu oddechowego (astma, bezdech senny),
  • choroby przewodu pokarmowego (zespół jelita drażliwego, wrzody, problemy z regularnym wypróżnianiem), 
  • cukrzycę,
  • depresje,
  • kłopoty z pamięcią i aktywnością seksualna,
  • ból – często układu ruchu – o podłożu psychosomatycznym.

 

 Psychochemia 

Jako fizjoterapeutów – naszą szczególną ciekawość wzbudza psychiczne podłoże wszelakich dolegliwości bólowych. Proces powstawania dolegliwości psychosomatycznych nie jest do końca poznany. Wg niektórych źródeł ich źródło znajduje się w układzie limbicznym, wg innych – w podrażnieniu opony twardej bogatej w nocyceptory. Wiemy natomiast, że łagodzenie dolegliwości bólowych odbywa się dzięki receptorom opioidowym – licznie występujących w ośrodkowym i obwodowym układzie nerwowym. Ich ligandami (czyli substancjami które wykazują powinowactwo do danych receptorów) są endorfiny czy enkefaliny – naturalnie występujące w naszym ciele. Na skutek wysokiej skuteczności syntetycznych opioidów (tj. morfina czy fentanyl) – powszechnie stosowane są we współczesnej medycynie jako silny środek redukujący ból, przy okazji działający sedatywnie, narkotycznie.

 

 Wielopoziomowe leczenie bólu 

Naturalne metody leczenia bólu o podłożu psychosomatycznym są bardzo zróżnicowane – tak samo jak teorie na temat ich uzasadnienia. Wyróżnia się jednak szereg technik, które w przypadku dolegliwości o tym źródle przynoszą dobre efekty. Terapia craniosacralna i akupunktura wydają się być jednymi z bardziej sensownych metod, które mogą być stosowane w gabinetach fizjoterapii i osteopatii. Nie od dziś wiadomo że rekreacyjna aktywność fizyczna – jakakolwiek będzie lubiana przez pacjenta – przyczynia się do zwiększenia wyrzutu endorfin, działających przeciwbólowo. Doskonale sprawdzają się także regularne treningi relaksacyjne (np. metodą Jacobsena). Należy jednak pamiętać, że każda osoba, u której podejrzewamy dolegliwości psychosomatyczne może wymagać także psychoterapii – która może być przeprowadzona wyłącznie przez specjalistów tej dziedziny. 

Tak więc – nie stresuj się – bądź zebrą i spraw aby biało-czarne pasy wyrosły także na grzbietach Twoich pacjentów. 

 

Bibliografia:

  1. Sapolsky, Robert M. Why Zebras Don’t Get Ulcers: the Acclaimed Guide to Stress, Stress-Related Diseases, and Coping. Henry Holt and Co., 2004.

Jak bardzo podobał Ci się ten wpis?

Kliknij na gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 4.8 / 5. Liczba głosów: 6

Brak głosów. Oceń jako pierwszy!

Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.

Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

Jakub Seremak D.O.

Magister fizjoterapii, osteopata. Specjalizuję się w rehabilitacji sportowej, ortopedycznej oraz nowoczesnych metodach usprawniania organizmu. Interesuję się także fizjologią, która jest podstawą do zrozumienia problemów pacjenta. W wolnym czasie uprawiam sport, słucham rocka i gram na basie.

Wspomagaj się wiedzą innych, bądź na bieżąco!
Dołącz do Facebookowej grupy "Pogadajmy o fizjoterapii"


Jeden komentarz do “Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Krótko o psychosomatyce”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *