Czasami warto zamknąć drzwi do gabinetu i zwyczajnie wziąć głęboki oddech. Sprawdzić, dokąd ten oddech dociera i jak ci z tym jest. To, że można słuchać swojego ciała i jest to naprawdę niezwykłe w skutkach – to jedno. Tylko jak i po co to robić i kiedy znaleźć na to czas?
Czym jest focusing?
Focusing tak naprawdę jest prosty, ale wymaga skupienia się na sygnałach z ciała i chwili dla siebie, o które niekiedy naprawdę trudno. Czas mamy wtedy, kiedy ciało woła objawami i pojawiają się dolegliwości, a wszelkie wcześniejsze symptomy bólu lub choroby – spychane są na później. Żyjemy w umyśle, a nie w ciele, przetwarzamy codziennie milion informacji, bez refleksji, dlaczego coś nas zaczyna boleć i w jakim stopniu. Środki farmakologiczne uśmierzają ból, ale nie naprawiają źródła problemu. Kiedy pojawiają się rozmaite dysfunkcje, większość ludzi bierze telefon do ręki i szuka ich przyczyny, a najlepiej po prostu zajrzeć wgłąb siebie i posłuchać swojego ciała, odnaleźć jego poczucie, źródło tego, co powoduje chorobę. To swoista pułapka umysłu, w którą wpadamy, będąc oddaleni od ciała. Jesteśmy uczeni, aby nie pokazywać emocji, aby usuwać je gdzieś daleko od siebie, chociaż czujemy ucisk w żołądku, w gardle, czy ból w dolnym odcinku kręgosłupa. Ta umiejętność rozpoznawania i słuchania swojego ciała to właśnie focusing.
Metoda została opisana w połowie XX wieku na podstawie badań i obserwacji przez Eugena Gendlina i opiera się na metodzie 6 kroków stosowanych w psychoterapii.
Focusing i „felt sense”
Focusing jest naprawdę przydatną umiejętnością, bardzo subtelną, ale potrzebną naszemu ciału. To proces polegający na rozbudzaniu samoświadomości i przyjrzenia się swoim emocjom, a do tego jest nakierowany na ciało. Najbardziej istotne jest tu „felt sense”, czyli świadome, pozawerbalne czucie ciała, świadomość sytuacji. Pojawia się w takich sytuacjach, kiedy na przykład stajemy przed publicznością i czujemy ucisk w gardle, albo paraliżuje nas strach przed egzaminem. Poczucie tego, co czuje nasze ciało, gdzie jest w danym momencie, to właśnie jest focusing.
Focusing i bycie obecnym
Bycie obecnym i pozostawanie w kontakcie – tu i teraz – jest przeciwieństwem uwagi skierowanej na to, co się działo w przeszłości, jakie mamy lęki i prognozy na przyszłość. A żyć przeszłością i tym, co będzie lubimy bardzo, bez skupiania się, co jest teraz. Focusing jest zaprzyjaźnieniem się z własnym wewnętrznym doświadczeniem. Bardzo istotne tutaj jest przyjmowanie do wiadomości naszych stanów w ciele, bo są one właśnie po to, aby coś nam komunikować. Nadmierny ból, któremu niestraszna żadna terapia też jest komunikatem, bardzo cienka jest granica między przyczyną psychiczną a somatyczną. Focusing jest swoistym labiryntem do siebie, naturalnym procesem, który wykracza poza to, co jesteśmy w stanie zamknąć w słowach.
Założenia focusingu
Założeniem focusingu jest przekonanie, że „ciało zna odpowiedź”. Pozwala on dotrzeć do tego, co w danej chwili domaga się naszej uwagi, tego, co stoi pomiędzy nami a dobrym samopoczuciem. Nie poprzez myśli, przekonania, oceny, ale poprzez całościowe, bezpośrednie, cielesne doświadczenie danego problemu. Focusing pomaga lepiej zrozumieć sytuację, w jakiej się znajdujemy, dotrzeć do potrzeb i je zaspokoić, a w konsekwencji realizować swoje życiowe cele. Uczy akceptacji, dawania sobie pozwolenia na to, co dzieje się tu i teraz, bez wracania do przeszłości i życiu iluzją na przyszłość. Uczy radzenia sobie ze swoim wewnętrznym krytykiem, który potrafi nakreślić obraz całego życia i bardzo utrudnia dotarcie do siebie. Focusing daje wewnętrzną siłę, dzięki której inaczej odbiera się upadki i docenia wzloty.
O interocepcji
Istnieją informacje, które pomagają utrzymać równowagę naszego ciała i łączą jego wewnętrzny stan z emocjami. To właśnie interocepcja, która pozwala na wewnętrzny dialog z samym sobą, takie swoiste sprawdzenie, co w ciele i co w emocjach. To informacje, które pomagają utrzymać równowagę naszego ciała.
Nasza indywidualna budowa ciała i problemy strukturalne, które powodują, że poddajemy się terapii manualnej powstają ze sposobu, w jaki nadużywamy swoich ciał w codziennych czynnościach. Kumulujące się problemy strukturalne mogą powstać również w wyniku „spychania” do ciała długotrwałych emocji. Często sztywne barki ciało zapamiętuje jako ochronę przed ciosem w dzieciństwie – powstaje w ten sposób emocjonalny wzorzec strukturalny, z którym nie wystarczy pracować przy pomocy technik manualnych, ważna tu będzie praca z emocjami. Istotne jest, aby w terapii zintegrować systemy komunikacyjne, które spajają strukturę i funkcję ciała, bez podziału na poszczególne części.
Wiele problemów zdrowotnych, takich jak bóle głowy, uczucie zmęczenia i migreny, mogą być przykładem wewnętrznego wołania o pomoc. Wszystkie te problemy mogą być wynikiem ignorowania naszych sygnałów płynących z ciała. To prowadzi nas do zignorowania lub nie wykrycia tego, co naprawdę nam szkodzi lub przeciwnie, co jest dla nas bezpieczne i korzystne.
Sensoryczne receptory interocepcji głównie zlokalizowane są w tkankach powięzi i są to wolne zakończenia nerwowe. Najważniejsze, to mieć świadomość reakcji zachodzących w naszym ciele i spróbować nauczyć się wglądu do niego. Czasem wyjście z pułapki umysłu, a skupienie się na ciele, to naprawdę droga do harmonii i poczucia bycia w pełni sobą.
Wiele informacji i nawyków można zaczerpnąć również z książek o psychologii, które pozwalą na jeszcze lepsze zrozumienie siebie.
Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.
Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.