Mięsień nadgrzebieniowy czym jest?

Mięsień nadgrzebieniowy – czy może być sygnałem poważnych problemów?

3

41384

Mięsień nadgrzebieniowy jest jednym z tych mięśni, z którymi walka często trwa długo i bywa uporczywa zarówno dla terapeuty jak i dla pacjenta. Przyczyny dolegliwości ze strony tej struktury bywają bardzo złożone, czasem też ukryte w najdalszych zakamarkach naszego ciała. Objawy bólowe spowodowane wzmożonym napięciem mięśnia nadgrzebieniowego mogą być bardzo intensywne i znacznie ograniczać normalne funkcjonowanie. Jak diagnozować i walczyć z przeciwnikiem o bardzo upartej naturze? O tym poniżej.

 

Mięsień nagrzebieniowy i jego budowa 

Mięsień nadgrzebieniowy jest strukturą łączącą łopatkę z kością ramienną. Początkowo wypełnia dół nadgrzebieniowy, następnie tworząc grube ścięgno, które biegnąc pod wyrostkiem barkowym dąży do swojego przyczepu – czyli guzka większego kości ramiennej. Sposób, w jaki jest zbudowany przekłada się na jego funkcje – dzięki swojemu położeniu może wspólnie z innymi mięśniami stożka rotatorów stabilizować ramię podczas ruchu, napinać torebkę stawową oraz działać wspomagająco w odwodzeniu ramienia – zwłaszcza w ruchach ponad poziom głowy. Umożliwia także ruch rotacji zewnętrznej, która jest niezbędna do prawidłowej funkcji całej kończyny górnej.

Jedna cecha mięśnia nadgrzebieniowego, wyróżnia go spośród innych mięśni obręczy barkowej. To przebieg jego ścięgna, które w odróżnieniu od innych mięśni obręczy barkowej przebiega pod wyrostkiem barkowym. Takie ułożenie czyni tą strukturę wrażliwą na uszkodzenia, zmiany napięciowe w obrębie barku i przyczynia się do powstawania intensywnych dolegliwości bólowych związanych z ruchem ramienia. Wrażliwość mięśnia nadgrzebieniowego jest również błogosławieństwem od natury – dzięki swojemu ułożeniu jest przydatnym narzędziem diagnostycznym, jednak użytecznym jest tylko wtedy, kiedy postaramy się zrozumieć język naszego ciała.

 

Mięsień nadgrzebieniowy – najczęstsze źródło bólu 

Mięsień nadgrzebieniowy jest źródłem wielu problemów z ruchomością i bólem kończyny górnej. Ból rzutowany w przypadku przewlekłego, wzmożonego napięcia i obecności aktywnych punktów spustowych może być intensywny i podążać przez całe ramię, łokieć, nawet do nadgarstka – gdzie objawy bólowe zwykle w pierwszej kolejności nie są wiązane z problemem obręczy barkowej.

Punkty spustowe mięśnia nadgrzebieniowegoStrefa rzutowania bólu z aktywnych punktów spustowych mięśnia nadgrzebieniowego.

 

Ból, który nie zostanie zlikwidowany prędko, może prowadzić do stopniowego ograniczania ruchomości, zaprzestania używania ręki i powstawania poważnych powikłań, jakimi mogą być: zespół uwięźnięcia czy bark zamrożony. Zaburzenie funkcjonowania mięśnia nadgrzebieniowego może także dawać objawy bólowe, pozornie związane z funkcją innych stawów – jest to bardzo ważny punkt w leczeniu łokcia tenisisty czy choroby de Quervaina. Ze względu na swoje położenie może przyczyniać się do wywołania zapalenia kaletki podbarkowej czy zmian zapalnych lub zwapnień w obrębie stożka rotatorów.
Pomyśl, jak wielki potencjał terapeutyczny niosą za sobą techniki lecznicze w obrębie mięśnia nadgrzebieniowego skoro może prowokować tak poważne objawy!

 

Przyczyny dysfunkcji mięśnia nadgrzebieniowego

Do dysfunkcji tego małego mięśnia mogą prowadzić różne czynniki. Jego wzmożone napięcie może być skutkiem przyczyn mechanicznych (jak np. wada postawy) czy bardziej skomplikowanych przyczyn leżących w narządach wewnętrznych ich schorzeniach. Do głównych przyczyn zmian w mięśniu nadgrzebieniowym należą:

  • wady postawy (zgarbiona sylwetka, protrakcja barków i szyi),
  • osłabienie mięsni grzbietu i brzucha,
  • wykonywanie prac związanych z długotrwałym unoszeniem rąk ponad głowę,
  • praca siedząca,
  • noszenie ciężkich przedmiotów.

Wzmożone napięcie mięśnia nadgrzebieniowego może być także związane z dysfunkcją narządów wewnętrznych, np. trzustki, wątroby, żołądka czy płuc, których zaburzenia mogą objawiać się bólem rzutowanym – w obrębie jednego lub obu barków. W przypadku skojarzenia dolegliwości bólowych barku z dysfunkcją któregoś z narządów wewnętrznych, oprócz technik terapeutycznych potrzebna jest współpraca specjalistów w celu ustalenia przyczyny powstawania problemów i planu terapii.
Badania naukowe wykazują coraz większe zainteresowanie postrzegania bólu mięśniowego, jako element diagnostyki poważniejszych problemów. W ostatnim czasie zbadano, że wzmożone napięcie mięśnia nadgrzebieniowego i problemy z wykonywaniem aktywności ponad głową mogą być pierwszym objawem boreliozy. Takie podejście stawia diagnostykę różnicową w zupełnie nowym świetle i zmusza to poważnego zastanowienia się nad każdym przypadkiem pacjenta, u którego chcemy postawić diagnozę i wprowadzić leczenie.

 

Leczenie mięśnia nadgrzebieniowego 

Stosując techniki lecznicze skupione na mięśniu nadgrzebieniowym (jak, np. masaż głęboki czy suche igłowanie) można w szybki i skuteczny sposób zlikwidować objawy bólowe pacjenta, który z pewnością po terapii będzie zadowolony z uzyskanych efektów.
Warto jednak w przypadku zauważenia problemów z tą strukturą przyjrzeć się bliżej całemu pacjentowi i potraktować jego problem z całościowej perspektywy – zaburzenie funkcjonowania mięśnia nadgrzebieniowego może być tylko objawem poważniejszego problemu i to właśnie jego wykluczenie pozwoli na uzyskanie trwałego rezultatu leczniczego.

 

Bilbiografia:

1. Anatomia człowieka, t. 1, Anatomia ogólna kości, stawy i więzadła, mięśnie; Michał Reicher; wyd. XI (VII), Warszawa 1999
2. Coulon, Christian & Landin, Dennis. (2012). Lyme Disease as an Underlying Cause of Supraspinatus Tendinopathy in an Overhead Athlete. Physical therapy. 92. 740-7. 10.2522/ptj.20110220.
3. Heidi Tanno-Rast red. wyd. pol. Edward Saulicz „Mięśniowo-powięziowe punkty spustowe. Diagnostyka,terapia,działanie. Edra Urban & Partner. Wrocław 2016, wyd.1
4. Torsten Liem, Tobias K. Dobler, Michel Puylaert „Przewodnik po osteopatii wisceralnej Tom I i II”. Wydawnictwo MedPharm. 2017

Jak bardzo podobał Ci się ten wpis?

Kliknij na gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 4.9 / 5. Liczba głosów: 55

Brak głosów. Oceń jako pierwszy!

Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.

Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

Jakub Seremak D.O.

Magister fizjoterapii, osteopata. Specjalizuję się w rehabilitacji sportowej, ortopedycznej oraz nowoczesnych metodach usprawniania organizmu. Interesuję się także fizjologią, która jest podstawą do zrozumienia problemów pacjenta. W wolnym czasie uprawiam sport, słucham rocka i gram na basie.

Wspomagaj się wiedzą innych, bądź na bieżąco!
Dołącz do Facebookowej grupy "Pogadajmy o fizjoterapii"


3 komentarze do “Mięsień nadgrzebieniowy – czy może być sygnałem poważnych problemów?”

  1. Ostatnio borykałam się z napięciem tego mięśnia, jednak wizyta u fizjoterapeuty i postawienie igieł poprawiło sytuację. Bardzo polecam. 🙂

  2. Właśnie zdiagnozowano powód niedowładu rąk, który objawia się brakiem możliwości uniesienia rąk – prawej ponad 1 metr, lewej ponad 1 m 20 cm, przy czym żadne bóle nie występują. Chodzi tutaj o obustronne zerwanie mięśni nadgrzebieniowych. Całe szczęście w tym nieszczęściu, że mimo tych dysfunkcji mogę prowadzić auto, albowiem jak już uczepię się kierownicy, to mogę nią władać bez problemu. Natomiast, aby po coś sięgnąć np. powyżej barku czy głowy muszę użyć jednej ręki na rzecz drugiej dla wspomagania ręki nawzajem podtrzymaniem w okolicy łokcia drugą ręką.
    Lekarz ortopeda oznajmił mi , że ten stan jet nieuleczalny; pozostanie do końca życie, chyba że poddam się zabiegowi operacyjnemu, ale ze względu na wiek (86 lat) – czy warto ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *