lokiec-tenisisty-acusmed-blog

Łokieć tenisisty – jak go rozgromić za pomocą igieł?

9377

Jak rozgromić łokieć tenisisty za pomocą igieł aplikowanych w kolano? 

Łokieć tenisisty to dolegliwość znana i nielubiana. Cierpią na nią zarówno sportowcy, jak i zawodnicy sztuk walk korporacyjno-pracowniczych. Dolegliwość atakuje z zaskoczenia zadając paraliżujący ból i wytracając z rąk kołnierze judok, siłowniane hantelki oraz kubki z poranną kawą. „Entezopatia przyczepów prostowników nadgarstka, przyczep do kłykcia bocznego kości ramiennej” słyszy powalony na deski pacjent. Jeszcze próbuje wstać po nokaucie, ale łokieć odzywa się również przy podpieraniu. Frustracja, zgrzytanie zębami oraz gwizd publiczności. Trzeba zejść z ringu, udać się do szatni i wylizać rany. Otwierając szafkę w starej zakurzonej apteczce mamy do wyboru kilka rozwiązań – koktajl wstrząśnięty nie mieszany, czyli lidokaina z diprophosem, krwawa Mary, czytaj ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym oraz kilka innych metod perswazji jak fala uderzeniowa, hirudoterapia, maści itp. Na samym końcu zaraz za temblakiem i pożółkłymi bandażami znajduje się akupunktura. Lekko sfatygowane chińskie opakowanie kusi pobieżnie przetłumaczonym napisem „W trzi sekundi nie ciuje bólu”. Czy to możliwe? 

Tak to możliwe! Mówimy tutaj o akupunkturze w Metodzie Równoważenia dra Tana. Narzędzie równie zaskakujące co szybkie. Nazywane przez praktykujących tę ” sztukę walki” Akupunkturą 1…2…3. Nazwa ma swoje pochodzenie od szybkości działania – efekty w 3 sekundy od aplikacji igieł oraz od trzech kroków które trzeba wykona, aby te efekty osiągnąć. 

 

Krok numer 1: 

Gzie jest ból? Określamy tutaj przyczynę bólu, a co ważniejsze obszar jego odczuwania. Czy jest to punktowy ból w okolicy kłykcia bocznego kości ramiennej, czy rozlewający się na prostowniki nadgarstka, ciągnący w stronę dystalną, duży obszar? Tu pada najważniejsze pytanie. Jakie meridiany są zaangażowane w dolegliwość? Lub prościej mówiąc, które meridiany lub obszary pomiędzy meridianami przebiegają przez miejsce bólu? W przypadku łokcia tenisisty ból zlokalizowany jest w części bocznej, angażując przebiegi meridianu jelita grubego (LI)  oraz  meridianu potrójnego ogrzewacza (SJ). 

 

Krok numer 2:

Jakie inne meridiany równoważą przebiegi meridianu jelita grubego oraz meridianu potrójnego ogrzewacza? W tym przypadku możemy wybrać kilka rozwiązań z  sześciu opracowanych przez dra Tana systemów (patrz tabela nr 1). Dla przykładu wybierzemy jeden. Będzie to odpowiednio  meridian pęcherzyka żółciowego (GB) dla meridianu potrójnego ogrzewacza (SJ) oraz meridian żołądka (ST) dla obolałego meridianu jelita grubego (LI). 

Tabela łokieć tenisisty

Tabela nr. 1

 

Krok numer 3:

Gdy już wiemy jakie meridiany cierpią i jakie je równoważą musimy określić na jakim odcinku możemy je stymulować? Na jakiej wysokości wybranych w kroku nr. 2 meridian aplikować igły do akupunktury? Inaczej mówiąc, które punkt wybrać do aplikacji. W przypadku łokcia tenisisty sprawa jest zupełnie prosta wybieramy przeciwległe kolano. Tak, nie ma tu pomyłki, wybieramy kolano! Dlaczego? Można tu przytoczyć kilka zależności z chińskiego zegara organów, przebiegu warstw shaoyang w ciele człowieka oraz pojęcia pięciu elementów lub po prostu podejść do tego logicznie. Jaka struktura i staw z kończyny dolnej będzie najbardziej podobny do obolałego łokcia? Anatomicznie rzecz ujmując, ramie ma swoją kość ramienną, a następnie przechodzi w dwie kości przedramienia. Kość promieniową i łokciową. Udo natomiast ma swoją kość udową i przechodzi dystalnie w kość piszczelową i kość strzałkową. Po drodze jest staw. Kończyna górna to staw łokciowy. Kończyna dolna to staw kolanowy. Mamy teraz dokładny cel naszej aplikacji. Wybieramy zatem staw kolanowy po stronie bocznej. 

Jak potwierdzić czy jesteśmy w dobrym miejscu, zanim dokonamy aplikacji? Wystarczy w obszarze głowy kości strzałki oraz okolic mięśnia piszczelowego przedniego palpować w poszukiwaniu bolesnych punktów „ashi points”. Gdy trafimy na bardziej odczuwalną strefę wykonujemy kilka sekund akupresury prosząc jednocześnie pacjenta o przetestowanie swojej dolegliwości. Jeżeli z samego ucisku otrzymamy 15%  i więcej redukcji objawów, to jest to miejsce w które należy zaaplikować igłę. Ilość zaaplikowanych igieł zależy od rozległości obszaru z którym walczymy. Małe punktowe bóle łokcia wymagają mniej igieł. Bardziej rozlane i zajmujące większe obszary bolesności, wymagają pokrycia większego obszaru zaczynając od stawu kolanowego i przesuwając się dystalnie. Czy to zadziała? Tak, w 80 procentach przypadków otrzymamy efekt redukcji bólu o co najmniej o 60% w przeciągu kilku sekund. Jak długo trzymamy igły? Minimum 30 minut wykonując jednocześnie delikatne ruchu stawem łokciowym. Czy zabiegi trzeba powtarzać? Tak. Najlepiej na początku atakować intensywnie. Trzy zabiegi z rzędu (okres jednego tygodnia) pozwolą określić z czym walczymy i jaka jest stała poprawa. Na tej podstawie możemy również ocenić dalszą strategię zabiegów i ich intensywność. 

Efekt jest magiczny, ale nie o magię tu chodzi. W kilku słowach opisując. Pracujemy nad wydzieleniem enkefalin oraz wazodylatacją w obszarze łokcia tenisisty. Pozwala to na rozluźnienie wzmożonego bólem napięcia struktur i naczyń krwionośnych. Lepsze krążenie to szybsza regeneracja obszaru. Dodatkowo stymulacja dystalna pozwala „zresetować ustawienia” centralnego i obwodowego układu nerwowego. Mechanizm działania tej metody nie jest do końca poznanym, a dziś opisywane przez neurologie procesy zapewne zostaną obalone w przeciągu następnych dziesięciu lat. Na dzień dzisiejszy jednak wiemy:

  1. Aplikacja powoduje wydzielanie enkefalin. 
  2. W miejscu dolegliwości następuje silna redukcja bólu.
  3. W miejscu dolegliwości zmniejsza się tonus mięśniowy .
  4. W miejscu dolegliwości następuje rozszerzenie naczyń krwionośnych i wzrost temperatury. 
  5. Efektu zabiegu utrzymuje się przez okres kilku godziny lub dni w zależności od organizmu i rodzaju dolegliwości.

Jeżeli ta wiedza przekonuje Cię do działania, następnym razem zrób tak. Poproś pacjenta, aby pokazał jaki obszar jest bolesny. Zanotuj jak silny jest ból w skali od 0-100%. Wybierz okolice stawu kolanowego po przeciwnej stronie do chorego łokcia. Znajdź i uciśnij mocno bolesne miejsce (zazwyczaj zewnętrzna strona stawu i okolice nad głową kości strzałki). Poproś pacjenta, aby poruszał łokciem podczas akupresury. Oceń poprawę, jeżeli zdobyłeś 10-20% redukcji to zaaplikuj w to miejsce igłę. Po aplikacji oceń ponownie redukcje, jeżeli zdobywasz kolejne 30-40% zostaw igły na okres 30 minut prosząc aby pacjent od czasu do czasu delikatnie ruszał stawem łokciowym. Po skończonym zabiegu oceń procentową poprawę dolegliwości. 

Tutaj kończy się nasza historia łokcia tenisisty. Metody dystalne, w tym metoda dra Tana mają moc. Jeżeli jesteście zainteresowani kolejnymi przypadkami i rozwiązaniami dystalnymi śmiało piszcie do Acusmed. Nasza apteczka jest pojemna i mamy w niej dużo opakowań z chińskimi recepturami mocy. 

Trzymajcie się ciepło i niech moc igły będzie z Wami.

Autorem tekstu jest Michał Urgacz.

Jak bardzo podobał Ci się ten wpis?

Kliknij na gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 4

Brak głosów. Oceń jako pierwszy!

Publikowane w niniejszym portalu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.

Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

AcusMed Blog

To nasi specjaliści od wyboru odpowiednich produktów do rehabilitacji sportowej, akupunktury, kinesiotapingu i nie tylko. Rozwiewają wątpliwości oraz podsuwają cenne wskazówki i ciekawostki na temat fizjoterapii.

Wspomagaj się wiedzą innych, bądź na bieżąco!
Dołącz do Facebookowej grupy "Pogadajmy o fizjoterapii"


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *