Kursy w fizjoterapii – jakie szkolenie wybrać?

Masz ograniczony czas i ograniczone środki. To niewygodny fakt – przecież co i rusz słyszysz, że “możesz wszystko”. A w domyśle również: “kiedy chcesz” i “jak wiele chcesz”. Ale już na pierwszy rzut oka wiesz, że to nieprawda. Co zrobić z tym przykrym uczuciem?

Musisz dokonać wyboru – na co przeznaczysz swój czas i swoje środki, by rozwijać się, by zarabiać, by czuć się szczęśliwym. Wybór bywa trudny, bywa też oczywisty. Jednak z reguły przed jego dokonaniem zastanawiasz się: “co będzie dla mnie najlepsze?”. Innymi słowy – masz dylemat.

Niestety, ten sam problem dotyczy wyboru szkoleń. Nieważne, czy jesteś na początku drogi fizjoterapeuty, czy jesteś już szkoleniowym wyjadaczem, liczba szkoleń przytłacza. Podobne nazwy, różni prowadzący, opinie znajomych – jak nie “przepalić” pieniędzy i czasu na szkolenie, które Ci się nie przyda? Spróbujemy rozgryźć tę łamigłówkę.

Spis treści:

1. Kursy fizjoterapii dla początkujących
2. Kursy fizjoterapii dla osób z doświadczeniem
3. Kursy fizjoterapii online i stacjonarne – wady i zalety
4. TOP 10 najczęściej wybieranych szkoleń z fizjoterapii

Kursy fizjoterapii dla początkujących

Bycie początkującym ma swoje wady i zalety. Z jednej strony wiesz znacznie mniej niż doświadczony bywalec dziesiątek szkoleń. Jesteś świeżakiem po studiach z garścią wiedzy z anatomii, zbiorem testów funkcjonalnych i szczyptą kilku metod pokazanych przez prowadzących w trakcie ćwiczeń.

Z drugiej strony masz możliwość wyspecjalizowania się w jakimkolwiek chcesz kierunku. Nie masz obawy, że lata poświęcone na pracę z pacjentem neurologicznym pójdą na marne, bo oto teraz zamierzasz zacząć przyjmować pacjentów ortopedycznych. Przede wszystkim jednak – masz świeżą głowę, nieskażoną myśleniem w np. określonym systemie terapii manualnej. Co począć?

Ugruntować podstawy. Na początku, nie potrzebujesz masterkursów czy długich szkoleń wymagających już na wstępie specjalistycznej wiedzy. Dobrym pomysłem jest wybranie pewnego kierunku (ortopedia, neurologia, sport itd.) i pójście na szkolenie wprowadzające w pracę z takim typem pacjenta.

Może to być np. 2-3 modułowe szkolenie z podstaw terapii manualnej. Czy jednej z koncepcji pracy w obrębie tzw. tkanek miękkich (szeroko rozumiany masaż i jego odmiany). Jednocześnie jednak świetnym pomysłem jest wzięcie udziału w szkoleniu anatomii palpacyjnej. Takie ugruntowanie wiedzy, wydaje się powtórką ze studiów, ale zdziwisz się jak mało z nich pamiętasz – a to wiedza podstawowa w pracy fizjo.

Słowem – nie rzucaj się na skomplikowane szkolenia wymagające już teraz twardego opowiedzenia się za Twoją przyszłością. Sprawdzaj, eksperymentuj, inwestuj w podstawy (anatomia, diagnostyka funkcjonalna i różnicowa) – to sprawdzony przepis na satysfakcjonujący rozwój jako fizjoterapeuta.

Kursy fizjoterapii dla osób z doświadczeniem

Odpowiedź na pytanie, gdzie szkolić mają się doświadczeni fizjoterapeuci jest chyba jeszcze trudniejsza. Bo też co znaczy “doświadczony”? Ile lat pracy lub ile szkoleń musisz mieć za sobą by być weteranem? Spróbujmy więc odpowiedzieć zgrubnie – a Ty wybierz z tych sugestii te, które do Ciebie najbardziej przemawiają. Zgoda?

Tym, co jest pewne jest to, że pracujesz już od pewnego czasu. Wiesz już jak idzie Ci praca z różnymi pacjentami – wiesz też, co lubisz a czego nie lubisz w swojej pracy. Jeśli jeszcze nie wybrałeś profilu pacjentów lub sposobu pracy, który najbardziej Ci odpowiada, może to być dobry moment na dokonanie takiego wyboru.

To miejsce, gdzie warto zastanowić się nad kilkuletnim szkoleniem z terapii manualnej (lub chociaż kilku modułowym, acz intensywnym). Jeśli myślisz o specjalizacji w uroginekologii, warto pomyśleć, czy to nie jest moment na kompleksowy kurs pokazujący pełen przekrój tematyki. Podobnie z neurologią – o ile PNF podstawowy kończy wielu fizjoterapeutów, to już pełne szkolenie w tej koncepcji, czy np. NDT-Bobath wymaga więcej czasu i środków.

I choć takie inwestycje wydają się krokiem w nieznane, rzadko zdarza się, by się nie zwróciły z nawiązką. Ważne jednak, byś pamiętał o tym, by wybierać szkolenia z głową. Zwróć uwagę na:

• doświadczenie instruktorów
• opinie innych uczestników (czy “było miło” czy rzeczywiście kurs prowadzony jest rzetelnie)
• co otrzymujesz w ramach kursu i po nim (certyfikację, materiały na szkoleniu, ale zwłaszcza wsparcie po szkoleniu – platformę mentorką, grupy specjalizacyjne, webinary wspierające Twój rozwój w metodzie).

Bądź wybredny – w końcu to Twój rozwój! Twój czas. Twoje pieniądze. Więc stawiaj kursom poprzeczkę wysoko!

Kursy fizjoterapii online i stacjonarne – wady i zalety

Wraz z lockdown’em wynikającym z pandemii nastąpiła prawdziwa eksplozja szkoleń online, także w fizjoterapii. Z początku myśl o uczeniu się pracy z ciałem pacjenta “przez Internet” może wydawać się absurdalna. “No bo jak to tak? Pan na filmie pokazuje masażyk i ja mam to teraz na pacjencie? Tak bez szkolenia na żywo?”.

Rzeczywiście, szkolenia polegające na nauce metody  online  nie umywają się do kursów na żywo. Wielką zaletą  szkoleń “w realu” jest możliwość ćwiczenia techniki pracy  pod okiem prowadzącego. Dzięki temu z pewnością  unikniesz szeregu błędów, mogących nie tyle zaszkodzić  Twojemu pacjentowi, co raczej spowodować, że nie  będziesz skuteczny. Możesz też zadać swoje pytania i od  razu uzyskać na nie odpowiedź. W formule online bywa z  tym różnie…

Z drugiej jednak strony te standardowe trzy dni szkolenia to często taka masa nowej wiedzy, pytań i bodźców, że mimo najszczerszych chęci wiele Ci umyka. Czasem ktoś pozwoli nagrać fragment wykładu lub pokazu, ale z reguły spora część wiedzy zostaje bezpowrotnie zapomniana…

Tu swoją silną stronę pokazują szkolenia online. Dostęp do nich otrzymujesz na określony czas (czasem nawet dożywotnio!), a ilość ponownych odtworzeń nie jest ograniczona. Często dotyczą konkretnego aspektu, który Cię interesuje – nie musisz iść na szkolenie z całej kończyny dolnej, jeśli w pracy koncentrujesz się np. na stopie.

Jeszcze lepszym pomysłem jest, gdy do szkolenia otrzymujesz materiały w formie elektronicznej, które możesz potem wydrukować i korzystać z nich w gabinecie. Na rynku istnieją również rozwiązania w tzw. subskrybuj, dające Ci dostęp do np. kilkudziesięciu szkoleń online za stałą, miesięczną opłatę. I to wydaje się najlepsze rozwiązanie na naukę online!

TOP10 najczęściej kupowanych szkoleń dla fizjoterapeutów

A co w tym temacie ma do powiedzenia rynek szkoleń? Cóż, jak zaraz się przekonamy, zarówno początkujący jak i zaawansowani terapeuci mają swoje typy wśród szkoleń dostępnych na rynku. 

1. Algorytm wisceralno-neurologiczno-somatyczny, diagnostyka i terapia

Testy Diagnostyczne można znaleźć w wielu książkach, na przykład – https://www.acusmed.pl/sklep/ksiazki-dla-fizjoterapeutow/badanie-kliniczne-w-fizjoterapii/ .
Wdrożenie ich w codzienną pracę z reguły też nie niesie ze sobą żadnych trudności, ponieważ są stosunkowo łatwe. Jednocześnie testy diagnostyczne też często pokazują ostatnie ogniwo problemu, co nie daje terapeucie żadnych informacji na temat tego, co jest przyczyną dysfunkcji. Szkolenie “Algorytm wisceralno – neurologiczno – somtyczny, diagnostyka i terapia” niesie na spojrzenie diagnozowania funkcjonalnego zupełnie nowy filtr, ponieważ nie tylko uwzględnia w badaniu układ wisceralny i neurologiczny ale nakłada na proces badania hierarchiczność poszczególnych układów.

Terapeuta, który posiada umiejętność klasycznego badania funkcjonalnego oraz spojrzenia holistycznego, które przedstawia prowadzący oraz rozumie jak współpracują ze sobą poszczególne układy ma dużo większe szanse na celne postawienie diagnozy funkcjonalnej.

2. “Osteopatyczne podejście do zaburzeń psychosomatycznych”

Osoby pragnące poznać pracę osteopatyczną najczęściej interesowało szkolenie “Osteopatyczne podejście do zaburzeń psychosomatycznych”. Prowadzącym jest Jakub Stępnik DO – to jeden z największych autorytetów w dziedzinie terapii zaburzeń psychosomatycznych w tym podejściu. Jest dobrą próbą dla tych z fizjoterapeutów, którzy chcieliby zmierzyć z problemem wpływu stresu na funkcjonowanie organizmu pacjenta. Wbrew nazwie nie wymaga wcześniejszego doświadczenia w osteopatii. Jedyny wymóg to otwarta głowa i chęć nauki.

3. “Globalna Terapia Stopy” 

Nie bez przyczyny wspomnieliśmy o kursach traktujących o stopie. “Globalna Terapia Stopy” autorstwa Piotra Kostrzębskiego to właśnie szkolenie, które o stopie traktuje. Ale wbrew pozorom nie koncentruje się wyłącznie na dolegliwościach tej części ciała. Pokazuje jak poprzez nią może dochodzić do zaburzeń różnych struktur ciała. I oczywiście jak za pomocą terapii tego obszaru wpływać na wspomniane dolegliwości. Szkolenie to, choć nie wymaga szczególnej wiedzy, najbardziej przypadnie do gusty terapeutom, którzy mają już regularny kontakt z pacjentem.

4. “Akupunktura Równoważąca Dra Tana”

Pewnym zaskoczeniem może być dla Ciebie pojawienie się tu szkoleń z zakresu akupunktury! Jak się okazuje jednak, może być ona stosunkowo prostym i efektywnym sposobem radzenia sobie z dolegliwościami pacjenta. “Akupunktura Równoważąca Dra Tana” pod batutą Michała Urgacza i lekarza Mahmouda Manssoura to “top of the top” w tej kategorii. Jeśli nie masz do czynienia z igłami, to również dobry kurs by zacząć nimi się posługiwać. Przyda Ci się tu anatomia palpacyjna – zatem przed przystąpieniem do szkolenia warto posiedzieć chwilę w atlasie!

5. “Manualne leczenie zaburzeń w układzie nerwowym”

“Manualne leczenie zaburzeń w układzie nerwowym” to ukłon w kierunku pracy z układem nerwowym (także w ortopedii!) w wykonaniu Pawła Dziadonia. Fenomenem tego szkolenia jest podejście prowadzącego, dążącego do zrównoważenia funkcji różnych części układu nerwowego tak, by przyspieszyć proces regeneracji pacjenta do możliwego maksimum. Bo kto powiedział, że ortopedia nie może łączyć się z neurologią? 😉

6. “Osteopatia czaszkowo-krzyżowa” 

Wśród innych łagodnych form działania króluje “Osteopatia czaszkowo-krzyżowa” prowadzona przez Marcina Pochojkę. Kurs ten przypada do gustu zwłaszcza osobom zaznajomionym już z osteopatycznym sposobem pracy z pacjentem. Będzie też świetnym uzupełnieniem innych technik pracy wpływających nie tylko na ciało ale i na aspekt emocjonalny pacjenta. 

7. “Kompleksowa Terapia Wisceralna”

Swojego czasu lata świetności święciła tzw. terapia wisceralna (trzewna). Nie dziwi więc wielość podejść i szkoleń o niej traktujących. “Kompleksowa Terapia Wisceralna” to kurs wyjątkowy nie tylko pod względem treści i merytoryki ale także nierozłącznego trio prowadzących: Jakuba Bojara, Jakuba Mulawki i Jakuba Stasiaka. To świetny start dla początkujących fizjoterapeutów chcących zapoznać się z tą ciekawą formą terapii. 

8. “Akupunktura kosmetyczna”

O akupunkturze już wspominaliśmy – co jednak, jeśli oprócz terapii pacjentka chciałaby nieco poprawić rysy twarzy? Tu z pomocą przychodzi “Akupunktura kosmetyczna” w wykonaniu dr Arlety Morczyńskiej, akupunkturzystki i kosmetologa zarazem. Choć na szkoleniu nauczysz się szeregu nakłuć, prowadząca pokazuje też szereg uzupełniających zabiegów, nie wymagających przebijania skóry.

9. „Radiologia w praktyce fizjoterapeuty”

https://enedu.pl/kursy-stacjonarne/radiologia-w-praktyce-fizjoterapeuty/ 

Szkolenie Sebastiana Walczyka to absolutny must have dla każdego, kto chce pracować bezpiecznie ze swoimi pacjentami i opierać się o badania obrazowe. Kurs prowadzony jest od podstaw. Od ogółu do szczegółu. Bardzo merytoryczne, bardzo ukierunkowane, bardzo motywujące do dalszego zgłębiania tajników badań obrazowych.

10. “Koncept biodynamiczny w nauce osteopatii” 

Na koniec coś dla doświadczonych wyjadaczy. “Koncept biodynamiczny w nauce osteopatii” to cykl spotkań skierowanych do studentów i absolwentów szkół osteopatii. Choć koncepcja biodynamiczna jest znana w osteopatii, jej pełne zrozumienie wymaga nieco dłuższego pochylenia się nad tym tematem. Najlepiej pod okiem doświadczonego osteopaty i mentora Bruno Jose w asyście Pawła Dziadonia.

Podsumowanie

Liczba szkoleń dla fizjoterapeutów dostępnych na polskim rynku może przytłaczać. Kluczem do wyboru właściwego jest ocenienie, czego potrzebujesz. To zaś zależy od etapu kariery, na którym się znajdujesz, oraz kierunku rozwoju, jaki Cię pociąga. Warto jednak zaufać również wyborom i opiniom innych profesjonalistów – prawda broni się przecież sama, prawda? 

Autor: Maciej Graczykowski